Wyjazdy

37 artykułów w kategorii Wyjazdy / Subscribe

Grias’uib! Wszystkim niedowiarkom, którzy twierdzili, że tam nie pojedziemy, a nawet jeśli pojedziemy, to na pewno nie wrócimy, mówimy zdecydowane NIE! Kolejna już, siódma, alpejska wyprawa KNSG jak zwykle zakończyła się pełnym sukcesem, tzn. liczba osób, które wróciły, równa się liczbie osób, które wyjechały. Rzeczone osoby, które wyjechały do (i wróciły z) Pfronten w Allgäu na pograniczu niemiecko-austriackim, przeżyły przygody, o których nie opowiemy w całej rozciągłości, bo i tak nikt nam nie uwierzy. Dość wspomnieć, że odwiedziliśmy trzy kraje (Niemcy, Austrię, Szwajcarię), chodziliśmy po górach w palącym słońcu, spaliśmy w namiotach wśród piorunów, opalaliśmy się w deszczu, spadaliśmy z drzew do alpejskich jezior, pokonywaliśmy niesłychane przepaście (w drodze do sklepu), mówiliśmy płynnie w lokalnych dialektach (hoi!), gotowaliśmy bigos zapomnienia i jajecznicę oprzytomnienia, płynęliśmy statkiem po Jeziorze Bodeńskim, dostaliśmy się nawet jakimś cudem do zamku Neuschwanstein, a po drodze zwiedziliśmy jeszcze Berlin i Norymbergę. Dowody na nasze przeżycie (i przeżycia) prezentujemy na zdjęciach, pośród których cyfrowa jakość konkuruje z zamglonym ambientem pradawnej kliszy, ozdobionej czułymi palcami fotografki. Dziękujemy sobie nawzajem za wspólną organizację wyjazdu i czekamy na więcej. Pfiad’uib!

Urzekł nas Wiedeń w mroźne noce. Szczególnie gdy błoto na chodnikach zamarzało do postaci zabójczego firnu. Nie przeszkodziło nam to jednak przez cztery dni podziwiać stolicę Austrii i jej przebogatą architekturę rozjaśnioną blaskiem świątecznych jarmarków. Odwiedziliśmy Hofburg, Schönbrunn, Belweder, Prater, Secesję, katedrę św. Szczepana, muzeum Sisi, kryptę cesarską, bibliotekę narodową, muzeum historii naturalnej, dom Hundertwassera i wiele innych miejsc. Kto jeszcze nie był fanem monarchii habsburskiej, ten został nim na tym wyjeździe. Wspaniała wycieczka (jak zawsze) i wspaniałe wspomnienia. Nasze koło nie boi się wyzwań i co roku sięga po więcej. Nie ma rady, za rok jedziemy do Szwajcarii.

Dziękujemy Kolegium I UKW za wsparcie naszego wyjazdu!

Koło Naukowe Studentów Germanistyki odnowiło w tym roku swoją pradawną tradycję wyjazdów alpejskich. Tydzień spędzony na pograniczu niemiecko-austriackim przyniósł jak zwykle wiele wrażeń: wędrówki górskie, rejs po malowniczym Königssee, wizytę w jaskini Eisriesenwelt, wyjazd kolejką na Untersberg, zwiedzanie Salzburga, Bad Reichenhall i Ratyzbony. Nie zapomnijmy oczywiście o rozgrzewce w Berlinie i Poczdamie, podróży niezliczoną ilością pociągów regionalnych, noclegu w ciepłych namiotach i opalaniu się w deszczu na słynnym campingu w Piding. Kto przeżył, ten wie. Kto nie przeżył, może gdzieś jeszcze z nami pojechać i przeżyć. Zapraszamy na kolejne wyjazdy w przyszłym roku akademickim!

Po latach wyrzeczeń i walki z samymi sobą wróciliśmy do Niemiec na Weihnachtsmarkt. Tym razem ponownie do Berlina, gdzie byliśmy świadkami epokowych wydarzeń, np. wylania się największego w mieście akwarium na ulicę. Poza tym nie zabrakło wizyty w Muzeum Pergamonu, Eastside Gallery, spacerów po mieście, jarmarków świątecznych przy Alexanderplatz, Potsdamer Platz, Kulturbrauerei czy Schloss Charlottenburg.

Zapraszamy na kolejne wyjazdy integracyjne i naukowe Koła!

W ramach szóstego już z rzędu wyjazdu naukowego KNSG wracamy do Austrii, tym razem do Tyrolu, w okolice Innsbrucka, od 16 do 23 maja 2020. W planach wycieczki górskie, zwiedzanie miast i miasteczek, wypad we włoskie Dolomity i oczywiście romantyczne noclegi na campingu. Zgłoszenia do końca lutego. Ilość miejsc ograniczona!

Obowiązkowy moment literaturoznawczej refleksji pod pomnikiem Goethego i Schillera w Weimarze był zaledwie jednym z wielu punktów kulminacyjnych tego wyjazdu studyjnego, który – jak wszystkie poprzednie – zakończył się pełnym sukcesem (czyt. wszyscy wrócili). Nie sposób nie wspomnieć także o wizycie w mieście Lutra i Bacha – Eisenach, odwiedzinach w legendarnym zamku Wartburg, wędrówce po szlakach Lasu Turyńskiego, degustacji dóbr kultury regionalnej w cieniu katedry w Erfurcie, spacerach po Berlinie i Lipsku. Można by rozprawiać długo – o komfortowej podróży kolejami polskimi i niemieckimi, o rodzajach kubków na jarmarkach świątecznych, ilości zakupionych magnesów i zrobionych zdjęć, o tym, jak znaleźliśmy wiersz Goethego w drewnianej chatce i pomnik Mickiewicza w krzakach, i też o tym, jak nie znaleźliśmy domu Schillera. Za rok chyba też gdzieś pojedziemy. Oczywiście pojedziemy najpierw w maju w Alpy. Chyba. W każdym razie zapraszamy. Resztę niech opowiedzą fotografie.

Czytaj dalej →

Podczas swych licznych przedświątecznych peregrynacji KNSG odwiedziło już Berlin (2015), Drezno (2017), Lubekę i Hamburg (2018). W tym roku jedziemy do Weimaru, jednego z najważniejszych miejsc niemieckiej kultury. Poza obowiązkową kontemplacją pomnika Goethego i Schillera, zwiedzaniem starego miasta i konsumpcją dóbr lokalnej branży gastronomicznej chcielibyśmy również zobaczyć Erfurt i Jenę, powędrować literackimi śladami w górach Thüringer Wald oraz – na naszych wycieczkach nie może być inaczej – podczas długiej i przyjemnej podróży odwiedzić Berlin, Lipsk czy Wittenbergę. Możliwości jest wiele, plan do ustalenia z chętnymi – kto pierwszy, ten lepszy!

Wycieczka tylko dla członków KNSG. Zapisy do końca października. Prosimy o kontakt mailowy lub osobisty w sprawie szczegółów.

Piąty wyjazd KNSG w Alpy nie mógł być gorszy od poprzednich. Mógł być tylko lepszy. Na pewno był najdłuższy (9 dni), najbardziej urozmaicony i oczywiście najbardziej męczący. Tradycyjnie do celu zmierzaliśmy dwa dni, zwiedzając po drodze m.in. Berlin, Magdeburg, Monachium, Norymbergę czy Ratyzbonę, nocowaliśmy na campingu bardzo odległym od cywilizacji, zdobyliśmy szczyty Hochstaufen i Untersberg (jeden nawet o własnych siłach), zmagaliśmy się ze śniegiem w wysokich górach, płynęliśmy po słynnym Königssee, odwiedziliśmy równie słynne muzeum Dokumentation Obersalzberg, nie mogło nas zabraknąć w Berchtesgaden, Salzburgu i Hallstatt. Drogę powrotną przespaliśmy.

Kolejny wyjazd naukowy dopiero za rok, tym niemniej już teraz zapraszamy na (prawdopodobnie) najbardziej ekstremalną przygodę o charakterze filologiczno-turystycznym pod hasłem „dużo i tanio”: moc wrażeń, niezwykłe fenomeny meteorologiczne, liczne (nie)przyjemne niespodzianki i dojazd w klasie ekonomicznej. Co ciekawe, dotychczas nikt się nie skarżył. Przynajmniej nikt z tych, którym udało się wrócić.

Czytaj dalej →

Widoczny obok Watzmann (2713 m n.p.m), górujący nad malowniczym Berchtesgaden, mówi nam jedno: w Alpach łatwo nie jest. Trzeba chronić się przed odbijającym się od śniegu słońcem, uciekać przed dziką zwierzyną, zamykać regularnie oczy, by nie zostać porażonym przez pocztówkowe piękno górskich widoków, pić wodę ze strumienia i żywić się leśnymi jagodami. Wszelkie dyskomforty wynagradza jednak widok ze szczytu. Lecz nawet jeśli nie wyjdziemy w maju na Watzmanna (zapraszamy do podjęcia wyzwania), to z pewnością zdobędziemy nie mniej wymagające wierchy, odwiedzimy Berchtesgaden i wiele innych miejsc: Königssee, Salzburg, Bischofshofen czy Monachium. Przygoda czeka: 9 dni, namiot, ciepłe majowe noce i ośnieżone góry. Zapisy tylko dla odważnych i tylko do końca stycznia.

Wszystkim nieświadomym naszych alpejskich osiągnięć przypominamy legendarne wyjazdy naukowe KNSG: Salzburg 2014, Bregenz 2015, Garmisch 2016 i Oberstdorf 2018.

Oto kolejny, spektakularny, niezaprzeczalny, już nie wiemy, który z kolei, sukces Koła: wyjazd do Lubeki w dniach 30 listopada – 3 grudnia. Celem głównym był – jak zawsze o tej porze roku – Weihnachtsmarkt, który kochamy, za którym tęsknimy i na którym pragniemy zawsze wydać całą naszą walutę obcą, popijając Currywurst grzańcem, który to smak oznacza szczęście. Sam diabeł chyba prowadził nasze kroki wokół Marienkirche w Lubece, nie mogło być zresztą inaczej, skoro pilnuje drzwi. Zbyteczne dodawać, że nie tylko tam zaznaczyliśmy naszą obecność, kontynuując chwalebną tradycję KNSG, by na każdym wyjeździe zwiedzić wszystko, co się da zwiedzić wokół, odłożywszy słowa „odpoczynek” lub „wyspać się” do lamusa wzgardliwych archaizmów. Tak też przemknęliśmy przez Hamburg z jego dzielnicą portową, filharmonią, tunelem pod Łabą, starym rynkiem oraz (inaczej nie bylibyśmy w Hamburgu) słynną z różnych powodów ulicą Reeperbahn. Nie mogliśmy odpuścić spaceru nad morzem w porcie Travemünde. Nie mniej poruszające były nasze wizyty w Schwerinie i Wismarze, gdzie noc mieniła się czerwienią krwi wyssanej przez Nosferatu. Po Hamburgu oprowadzała nas Sylwia, której jesteśmy bardzo wdzięczni za zwolnienie nas od patrzenia w mapę, Williemu zaś dziękujemy za zmuszanie nas do mówienia w języku Thomasa Manna i Güntera Grassa, wręcz do cytowania całymi pasażami ich najbardziej wymagających dzieł (w Lubece inaczej nie wypada). Przede wszystkim jednak dziękujemy uczestnikom wycieczki, bez których ta by się nie odbyła i bez których moglibyśmy pozwiedzać najwyżej stację Szczecin Zdroje, wokół której lubecki Boruta najwyraźniej również poplątał ścieżki.

Czytaj dalej →

Z myślą o kontynuacji naszej świetnej tradycji jeżdżenia na tradycyjne jarmarki świąteczne (Weihnachtsmarkt) tym razem wybieramy się do Lubeki – dawnego miasta hanzeatyckiego, którego zabytkowa część znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO i które znaczy również wiele dla miłośników literatury niemieckojęzycznej (przede wszystkim twórczości Thomasa Manna i Güntera Grassa). Jesteśmy przekonani, że wśród uczestników wyjazdu znajdą się entuzjaści zarówno gotyckiej architektury, jak i dwudziestowiecznej epiki, nie ulega również wątpliwości, że wszystkich scali miłość do Weihnachtsmarkt, jedynej w swoim rodzaju imprezy, obok której z pewnością nie można przejść obojętnie (mniej istotne z jakimi uczuciami).

Tym razem zapraszamy na wyjazd czterodniowy – od 30. listopada do 3. grudnia (piątek-poniedziałek). Planujemy również wizytę w Hamburgu i w Travemünde nad morzem, dla wyjątkowo zawziętych podróżników także zwiedzanie Schwerin, Wismaru, Kilonii oraz szeroko pojmowanych okolic. Na zgłoszenia czekamy do 31 października, a na zachętę przypominamy inne nasze legendarne wyjazdy świąteczne: do Berlina (2015) i do Drezna (2017).

Zgodnie z tradycją rok akademicki zakończyliśmy symbolicznie wyjazdem integracyjnym. Po trzech latach wróciliśmy do Ostrzyc na Kaszubach, na szczyt Wieżycy oraz do Gdańska. Na załączonych, jak zawsze wysoce artystycznych zdjęciach można zaobserwować, że potrafimy rozpalić ognisko, ubieramy się wytwornie nawet do lasu, nie zawsze jesteśmy dwunożni oraz raczymy się wyłącznie ekskluzywnymi kabanosami. Ponad wszelką wątpliwość członkowie Koła nie są zwykłymi zjadaczami chleba.

Już teraz zapraszamy do uczestnictwa w imprezach i wydarzeniach KNSG w przyszłym roku akademickim. Startujemy w październiku ze stałym programem (wyjazdy integracyjne i naukowe, konwersacje, warsztaty, teatr, Volltreffer) oraz z kilkoma nowymi pomysłami.

Czytaj dalej →

Przeżyliśmy. Świadczą o tym nie tylko pozowane zdjęcia pełne wymuszonych uśmiechów oraz porażający w swym dramatyzmie filmik, lecz także – dowód nie do obalenia! – zrzut ekranu z tajemniczej aplikacji, która stwierdziła, że jechaliśmy zbyt wolno oraz piliśmy za mało wody. Odwiedziliśmy m.in. ruiny średniowiecznego zamku w Nowym Jasińcu (gdzie uruchomiliśmy niemalże równie stary traktor typu „Białoruś”), plażę w Pieczyskach nad Jeziorem Koronowskim, most kolejki wąskotorowej w Koronowie oraz słynny Skansen Stopka, w którym poświęciliśmy się kontemplacji dawnych sprzętów domowych oraz liczeniu znikających kalorii.

Żywimy głęboką nadzieję, że nie była to ostatnia wycieczka rowerowa Koła i że kolejna będzie równie udana, tzn. ilość kół rowerowych, które wyjadą, będzie odpowiadała ilości tych, które wrócą.

Czytaj dalej →

Wszystkim malkontentom, oczekującym, że po naszej spektakularnej wyprawie w Alpy zamkniemy się w 212, pijąc mdłą herbatę i tocząc błędnym wzrokiem dookoła, mówimy zdecydowane nie! Oto już w najbliższy piątek (8 czerwca) wyruszamy na legendarne Tour de Koronowo, pełne odcinków specjalnych i stromych podjazdów. Chętnych do wzięcia udziału w pierwszej w historii wycieczce rowerowej Koła prosimy o kontakt z organizatorkami z II roku, których imiona ze względu na obowiązujące przepisy o ochronie danych jesteśmy zmuszeni zastąpić enigmatycznymi inicjałami M, AM i S.

Wszystkich, którzy wrócą cali z rajdu, jak również wszystkich członków Koła w ogóle zapraszamy na wyjazd integracyjny na Kaszuby w dniach 30 czerwca – 2 lipca. W programie wędrówki piesze w błocie, patrzenie na ludzi pływających w jeziorze, nieudane próby wejścia do unoszącego się na wodzie kajaku, śpiew ludowy oraz nauka haftu kaszubskiego. Dalszych informacji na temat tego nietuzinkowego wyjazdu udziela organizator znany jako R.

Zgłoszenia na obydwa wyjazdy do 6 czerwca (zebranie KNSG). Dla zachęty przypominamy nasze poprzednie eskapady kaszubsko-pomorskie: z roku 2015 oraz 2016.